2007/02/26

Puzzle

Życie to niezwykła układanka. Składa się z milionów cząstek. Puzzlem może być słowo, zdarzenie, spotkanie, zjawisko, gest, uśmiech... Nie zawsze na pierwszy rzut oka można zauważyć, że dana cząstka pasuje do reszty układanki, ale w którymś momencie doświadcza się czegoś w rodzaju objawienia - "Teraz rozumiem!" Kilka miesięcy temu koleżanka wspomniała w rozmowie o możliwości pracy w osiedlowej świetlicy. Niedawno znalazłam tam książkę, której poszukiwałam od około siedmiu lat. Nie wierzę w przypadek.
Przekonanie, że wszystko ma swój cel pomaga znosić porażki i cierpienie. Kiedy tracę wiarę w sens odpierania kolejnych ciosów jestem świadkiem przepięknego zachodu słońca, uśmiecha się do mnie spotkane na drodze dziecko, słyszę w radiu ulubioną piosenkę, odbieram podnoszącego na duchu sms-a albo zauważam, że ktoś ze słuchawkami na uszach zmierza na uczelnię dostosowując kroki do rytmu muzyki (podobnie, jak ja :)). Jest jeszcze mnóstwo innych drobiazgów, które nie pozwalają pogrążyć się w ponurych myślach i walczą o to, bym nie zapomniała, że "życie jest cudem".

Brak komentarzy: