2007/03/31

Wiosennie


Niczym Koszałek Opałek wyruszyłam na wyprawę w poszukiwaniu Wiosny. Starałam się być jednak bardziej uważna, niż Krasnoludek z baśni Konopnickiej, który nie zauważył Wiosny, mimo że został przez nią lekko potrącony. Po drodze fotografowałam więc każdą napotkaną pszylaszczkę, fiołki, a nawet motyla, który zabłąkał się w lesie i dotrzymywał towarzystwa Wiosennej Ekipie. Jeszcze kilka takich wypraw i z pewnością powstanie album flory regionu. Pierwsze egzemplarze z dedykacjami powędrują oczywiście do Wiosennej Ekipy.
Może zdjęcie cytrynka-przewodnika zachęci Was, drodzy Czytacze, do podobnych wypadów.

Brak komentarzy: